Strona 6. WIEK DOROSŁY
Strona 1. Pamiętnik szczeniaka
Strona 2. Pamiętnik szczeniaka
Strona 3. Wiek dorosły
Strona 4. Wiek dorosły
Strona 5. Wiek dorosły
Strona 7. Wiek dorosły
Rok 2013 rozpoczął się smutnymi wiadomościami - w styczniu zachorował Spartuś, senior i chluba mojego domu rodzinnego. Spartuś to bardzo mądry, dostojny i obdarzający wszystkich pięknym uśmiechem berneńczyk .
Więcej o Spartanie w informacjach o moim rodzie: http://www.e-bernenczyki.pl/index.php?page=tami_rod
Mars Gorzowska Panorama – imię domowe Spartan
urodzony 3 czerwca 2001 odszedł 22 stycznia 2013
żył 11 lat i 8 miesięcy
Champion Polski, zdobywca złotych medali w klasie weteranów. Pracował jako pies terapeuta z dziećmi dając im wiele radości.
Na spacerku lubię czasem oddalić się od towarzystwa aby w spokoju wpatrywać się w dal.
Tegoroczna zima jest u nas bardzo śnieżna. Z naszego stadka, to ja najbardziej lubię śnieg. Pozostałe towarzystwo woli przesiadywać w domu. Największym zmarzluchem jest Balbina, ale i kicia woli wygrzewać się w domu.
Kicia na zapiecku
Dlaczego jestem taka poważna i skupiona ?
Pilnuję sera, który leży na stole i wpatruję się w Panią. Mam w tym swój cel. Wiem, że taka postawa zmiękczy jej serce i coś z tego sera dostanie się i mnie i pozostałemu stadku. Nikt z domowych czworonogów nie jest takim skutecznym żebrakiem jak ja.
11 kwietnia 2013 roku cały miot na "T" Spartańska Osada, w którym przyszłam na świat, kończy cztery lata.
Nasza Babcia Ala mówiła mi, że moje rodzeństwo jest w dobrej kondycji, z czego bardzo się cieszę. Życzę moim siostrzyczkom i braciom z okazji urodzin dużo zdrowia i pysznych torcików urodzinowych. Pozdrawiam też rodziców, mamę BOLIWIĘ Spartańska Osada i tatę Michaudville THRUMANA.
Po długiej zimie wiosna rozbujała bardzo gwałtownie. Szczególnie szczęśliwa jest z tego powodu ciepłolubna Balbina i oczywiście kicia, która uwielbia wylegiwanie w promieniach słoneczka.
Ciepłolubna Balbina
Kicia w słoneczku czuje się jak w raju
Słoneczne ciepełko rozleniwia staruszka Kajtka
A Grecja najchętniej wyleguje się w domu
Są takie pieszczoty, o które stale się upominam, a jest to mizianie i podrapywanie po plecach
Oj, oj, oj jakie fajne drapanie…..
Moja przyjaciółka ROMA
W czerwcu odwiedziła nas moja przyjaciółka Roma. Po krótkim obszczekaniu, jak zwykle szczególnie przez Balbinę, nasze stadko przyjęło Romcię bardzo przyjaźnie. Wyczuliśmy od razu, że to fajna bernusia, która lubi czworonożne towarzystwo. Na początek Romcia pogoniła oczywiście kicię, ale z naszej strony nie było interwencji obronnej, wyczuliśmy bowiem zabawowe intencje Romy.
Spacer z Romą przyniósł sporo wrażeń i myślę, że jej się spodobał
Lecimy sobie z górki. Ja pierwsza, a za mną Romcia i Balbina
Romciu, wyłaź już z tej kałuży
Taaaaakie skoki Romy
Roma ostro pogoniła, więc teraz odpoczywa. Ja jeszcze wędruję, a biały Dżekuś jest wyraźnie zainteresowany Romą. Dżekuś chyba zakochał się w Romci, biegał i biegał za jej ogonem
Uwielbiam takie mizianie, no i trafiło mi się na jednym z letnich spacerów
http://www.e-bernenczyki.pl/index.php?page=dzef
Jesienne wspomnienia
Ja, Romcia i Balbina na jesiennym spacerze
Romcia ostro pogoniła
W ferworze gonitwy uszy Romy sterczały do góry, zupełnie jak u Balbiny
Ja też bardzo lubię ostro pogonić z ogonem do góry
RISZKA
W październiku pomieszkiwała z nami młodziutka bernusia Riszka. Nasze stadko jest bardzo przyjazne, więc szybko poczuła się u nas bezpiecznie. Przez parę dni z bezpieczeństwem miała natomiast problem nasza kicia, która nie przepada za gośćmi. Riszka okazała się jednak wielką kociarą, chętną do przyjaznego figlowania ze Spartką.
14 listopada 2013 roku odeszła na tęczowy most MISIA (Fatamorgana Duch Wrzosowisk). Żyła 9 lat i 5 miesięcy. Mądra, kochana bernusia, w jej towarzystwie wychowywałam się w moim rodzinnym Spartkowie.
Żegnaj Misieńko
ZAPRASZAM NA STRONĘ SIÓDMĄ MOJEGO PAMIĘTNIKA